W tym wywiadzie Jovana, 25-letnia kobieta z Belgradu, która przeżyła raka jajnika, dzieli się swoją historią o odporności, społeczności i głębokich lekcjach życia, których nauczyła się po drodze.
![]()
Jak masz na imię? Ile masz lat? Skąd jesteś?
Mam na imię Jovana, mam 25 lat i mieszkam w Belgradzie, stolicy Serbii.
Jaka jest twoja diagnoza?
Rak jajnika w nieznanym stadium - mieszane guzy zarodkowe, bardziej typowe dla młodych mężczyzn, bardzo rzadkie u kobiet.
Jak i kiedy dowiedziałeś się o swojej diagnozie?
Niecałe 3 lata temu mój cykl miesiączkowy się spóźniał, ale bazując na wcześniejszych doświadczeniach i diagnozie PCOS, zawsze przychodziło to wraz ze zmianą stylu życia. Moja (już nieżyjąca) mama i babcia uratowały mi życie, sugerując wykonanie testu ciążowego, mimo że od jakiegoś czasu nie miałam partnera i nie miałam żadnych oznak ciąży poza tym, że byłam wyjątkowo przytulna i emocjonalna - okazało się, że wynik był pozytywny z powodu złośliwego guza, ale nie wiedziałam o tym od samego początku. Od wykonania testu do otrzymania wyników minęło zaledwie 10 dni; początkowo zostałam przewieziona do szpitala, ponieważ specjalista od USG podejrzewał, że mam ciążę pozamaciczną, ale chirurg zauważył coś dziwnego podczas laparoskopii (drobna operacja jamy brzusznej) i upewnił się, że moja analiza pooperacyjna została potraktowana priorytetowo. Nazywa się prof. dr sci. med. Mladenko Vasiljević i jestem mu za to dozgonnie wdzięczna. Ciekawostka: Jak tylko uzyskałam pozytywny wynik testu ciążowego, przypadkowo przypomniałam sobie film na Youtube opublikowany 10 lat temu, w którym pewien Youtuber wypróbował amerykańskie produkty "ze sklepu dolarowego". Dla żartu - kupił test ciążowy, zrobił go i wynik był pozytywny. Ludzie w komentarzach ostrzegali go, że może to być oznaka raka prostaty; poszedł na badanie i wszystko okazało się w porządku. Zadziwia mnie moja intuicja i fakt, że pamiętałem tę informację sprzed 10 lat.
Co chciałbyś osiągnąć w ramach EU-CAYAS-NET?
Po prostu: być częścią zmiany. Również po to, by kontynuować naukę, wymieniać się pomysłami, pielęgnować przyjaźnie, które zawarłem na tej drodze, zyskać pewność siebie i siłę, by mówić o problemach pacjentów onkologicznych w moim kraju i przekazywać zweryfikowane informacje, które zebrałem w ramach projektu pacjentom onkologicznym, którzy zwracają się do mnie o wsparcie
Czego nauczyło cię doświadczenie z rakiem?
Pamiętam, jak leżałem w łóżku i czułem wszystkie emocje kryjące się za słowem ŻYCIE. Nauczyło mnie to, jak być bardziej otwartym, jeśli chodzi o stawianie czoła różnym celom i wyzwaniom.
Nie mam już listy "za" i "przeciw", kiedy myślę o zrobieniu czegoś nowego, po prostu zaczynam to robić i zamiast nadmiernie myśleć, pozwalam, by doświadczenie samo mnie poprowadziło dalej.
Nauczyło mnie również, że ludzkość jest po prostu uwięziona w tym systemie new age i poddana praniu mózgu do tego stopnia, że nie mamy pojęcia, do czego naprawdę jesteśmy zdolni, z czym mogą sobie poradzić nasze ciała i jakie są maksymalne możliwości umysłu każdej osoby.
Myślę, że współczesne czasy, konsumpcjonizm i dążenie do komfortu i wygody osłabiły nas i sprawiły, że jesteśmy mniej odporni na stres.
![]()
Co najbardziej pomogło ci podczas procesu leczenia?
Spotkanie z moim chłopakiem Iliją w szpitalu było czymś, o co potajemnie się modliłam (ponieważ lubię znajdować poetyckie znaczenie w bólu, aby radzić sobie z rzeczami), ale nie spodziewałam się, że to NAPRAWDĘ się wydarzy).
To, co również bardzo pomogło, to fakt, że zawsze komunikowałam o swoich uczuciach dosłownie wszystkim, ćwiczyłam tak dużo, jak tylko mogłam i kupowałam ładne stroje.
Gdybyś miał spotkać siebie w dniu, w którym usłyszałeś diagnozę, co powiedziałbyś swojemu młodszemu ja?
Nauczyłeś się, jak przejść przez leczenie, obserwując siebie z perspektywy opiekuńczej matki, która uczy swoje dziecko chodzić. Twoje włosy odrosną, tak jaskrawoczerwone, jak zawsze chciałaś. W pełni wykorzystasz to doświadczenie i zbliżysz się do swojej rodziny i Boga. Twoja samoocena nigdy się nie zmieni i spotkasz ludzi, z którymi możesz się utożsamić na tak wielu poziomach. I wierz lub nie: w jakiś sposób przestałeś przyciągać negatywnych ludzi i nauczyłeś się wyznaczać granice.
Jakie jest Twoje ulubione motto życiowe?
"La vida es una tómbola." (Życie to loteria.) Kiedy czujesz, że wszystko się rozpada - pozwól im się całkowicie rozpaść bez żalu. Budowanie życia od podstaw będzie bardzo trudne, ale teraz masz doświadczenie i przestrzeń, aby uczynić je piękniejszym.
Co znajduje się na Twojej liście życzeń?
Chcę odwiedzić każdą stolicę w Europie i jak najwięcej miejsc uważanych za święte w prawosławnym chrześcijaństwie. Remont domu, zdobycie prawa jazdy, ukończenie edukacji w dziedzinie IT i zorganizowanie fantazyjnego grilla na podwórku z przyjaciółmi to coś, co chcę zrobić w najbliższej przyszłości.
Za co w swoim życiu jesteś najbardziej wdzięczny?
Bycie fizycznie i psychicznie zdolnym do zapewnienia sobie jedzenia, wody i ciepłego miejsca do spania oraz fakt, że zostałem pobłogosławiony wychowaniem przez niesamowitą matkę i pożegnaniem się z nią.
Co sprawia, że twoje życie ma sens?
Sensowne rozmowy, poznawanie siebie w różnych scenariuszach, błogosławieństwo odczuwania różnych emocji i pragnienie uczenia się i rozwoju każdego dnia.
Jak sobie radzisz, gdy sytuacja staje się trudna?
Nie jest to idealny mechanizm radzenia sobie; przechodzę przez fazę, którą lubię nazywać: sen/jedzenie/płacz/izolacja. Następnie, po około tygodniu, jestem gotowy otwarcie o tym porozmawiać, nawiązać kontakty towarzyskie i podjąć działania.
![]()
Której aplikacji na telefonie używasz najczęściej?
Notatki Samsung - moje notatki są niechlujne, ale proste i wykonują swoją pracę, oraz Instagram, ponieważ nie mogę spędzić dnia bez wysłania SMS-a do mojego chłopaka, gdy jesteśmy daleko od siebie.
Jaką ostatnią rzecz oglądałeś/oglądałaś w telewizji/internecie/Netflixie i dlaczego ją wybrałeś/wybrałaś?
Obejrzałem Baby Reindeer, nowy serial Netflixa. Zwiastun wzbudził moje zainteresowanie, ale fabuła nie była tym, czego się spodziewałem. 10/10



