Poznaj ambasadorkę projektu Andrijanę i dowiedz się, jak rodzina i muzyka stały się filarami wsparcia podczas jej leczenia raka. Dowiedz się, jak wyznaczanie granic, pielęgnowanie małych radości i wspieranie dzieci chorych na raka stały się jej zasadami przewodnimi.
![]()
Jak masz na imię? Ile masz lat? Skąd jesteś?
Nazywam się Andrijana Serafimovska. Mam 26 lat i pochodzę ze Skopje w Macedonii.
Jaka jest twoja diagnoza?
W wieku 12 lat zdiagnozowano u mnie kostniakomięsaka.
Jak i kiedy dowiedziałeś się o swojej diagnozie?
Kiedy skończyłem 12 lat, zacząłem odczuwać silny ból kolana. Po kilku tygodniach zrobiono mi zdjęcie rentgenowskie i natychmiast wysłano do ortopedy w państwowej klinice. W ciągu kilku dni zrobiono mi biopsję, która wykazała, że mam kostniakomięsaka i w sierpniu 2009 r. rozpocząłem chemioterapię. Mój ojciec wraz z matką siedzieli przy moim łóżku w szpitalu po operacji biopsji i powiedzieli mi o diagnozie i leczeniu.
Czego nauczyła Cię podróż przez raka?
Ta podróż nauczyła mnie, że jestem bardziej odporny niż mi się wydaje i że cuda się zdarzają. Dowiedziałem się, że jestem o wiele bardziej uprzywilejowany, mając system wsparcia od mojej rodziny i możliwości skutecznego leczenia i operacji od ekspertów z mojego kraju i Szwecji, co dało mi lepszą jakość życia, niż się spodziewałem.
Co najbardziej pomogło ci podczas procesu leczenia?
Rodzina i muzyka. Słuchałam muzyki przez cały dzień i śpiewałam na głos. Byłam znana jako "piosenkarka" oddziału onkologii i czasami lekarze widzieli mnie przez drzwi i nie przychodzili w odwiedziny, aby nie przeszkadzać mi w śpiewaniu. To była sytuacja typu "śpiewanie w ciągu dnia, aby trzymać lekarza z daleka", w której brałam udział 😀 (czasami to działało, poza tym nie umiem śpiewać).
Co zmieniło się w Twoim życiu od czasu zdiagnozowania raka?
Czuję się, jakbym dorastał z dnia na dzień, straciłem niewinność dzieciństwa i nigdy nie czułem się w pełni dopasowany do moich przyjaciół. Przez lata mój tryb przetrwania uruchamiał się w wielu sytuacjach, więc czasami życie bardziej przypomina przetrwanie niż życie. Ale nauczyłam się też stawiać granice i bronić tego, w co wierzę i czego chcę. Jestem bardziej świadoma małych rzeczy, które sprawiają, że jestem szczęśliwa i mam tendencję do cieszenia się i odczuwania życia o wiele bardziej, ponieważ jestem bardzo wdzięczna, że dostałam kolejną szansę w życiu.
Gdybyś miał spotkać siebie w dniu, w którym usłyszałeś diagnozę, co powiedziałbyś swojemu młodszemu ja?
Tak naprawdę moja młodsza ja zrobiła wszystko, co powinna. Moi rodzice wykonali niesamowitą pracę, tworząc bezpieczną przestrzeń i budując system wsparcia, którego potrzebowałam, więc od razu uwierzyłam, że sobie poradzę, nigdy w siebie nie wątpiłam, walczyłam mocniej niż mogłam i ufałam procesowi. Po drodze czuję, że straciłam te cechy. Chciałabym, aby moje młodsze ja przypomniało mojemu starszemu ja, jak silna byłam i pamiętało, że wszystko będzie dobrze.
Jakie są Twoje dotychczasowe osiągnięcia (formalne lub nieformalne, związane z edukacją lub hobby)?
Jednym z moich największych osiągnięć jest praca na rzecz dzieci chorych na raka w moim kraju. Od 2018 roku jestem wolontariuszem, zarządzam projektami i prowadzę kampanie uświadamiające. Po drodze nauczyłem się, że najszczęśliwszy jestem wtedy, gdy odwiedzam oddział hematoonkologii i spędzam czas z dziećmi walczącymi z rakiem. Wiem, że udało mi się coś zmienić, gdy dzieci, które są teraz zdrowe, dzwonią do mnie lub wysyłają SMS-y, aby opowiedzieć mi o swoim codziennym życiu po leczeniu raka. Ta praca została doceniona przez miasto Skopje, a ja, wraz z 4 innymi wolontariuszami, otrzymałem nagrodę "13.13 listopada" w dziedzinie pomocy humanitarnej. November" w dziedzinie humanitarnej za pomoc dzieciom walczącym z rakiem, która jest jedną z najwyższych nagród w moim kraju.
Co znajduje się na Twojej liście życzeń?
W tej chwili na mojej liście marzeń są trzy rzeczy. Podróżowanie po świecie, studia magisterskie i paralotniarstwo.
Jakie są Twoje osobiste zasady?
Nigdy więcej nie rób czegoś, czego nie chcesz.
Rodzina jest najważniejsza.
Nikt nie może mi powiedzieć, jakie są moje granice. Ale mogę powiedzieć, jakie są moje granice, jeśli chodzi o moje życie.
![]()
Co sprawia, że nie poddajesz się każdego dnia?
Że nie dokonałem jeszcze swojego najlepszego osiągnięcia. Mam o wiele więcej do nauczenia się, ludzi do poznania, do poczucia, do pokonania i do osiągnięcia w życiu. I muzyka, przyjaciele i rodzina.
Jaki osobisty cel chciałbyś osiągnąć w następnej kolejności?
Odnaleźć swój cel w życiu i odblokować swoje najlepsze ja.
Która lekcja była dla ciebie najtrudniejsza?
Nauczyłem się, że nie należy trzymać emocji w butelce. Ujawnią się one po latach, kiedy najmniej się tego spodziewasz i w formie, której nawet sobie nie wyobrażasz. W porządku jest nie czuć się dobrze i nie potrzebujesz nikogo, kto potwierdzi twoje uczucia. I jeszcze jedna rzecz, której wciąż trudno mi się nauczyć, to to, że jestem wystarczająca.



